Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eddie Hearn skomentował w rozmowie z boxingscene.com zarzuty Deontaya Wildera (40-0, 39 KO), jakoby wykorzystywał finansowo swojego podopiecznego Anthony'ego Joshuę (20-0, 20 KO). "Bronze Bomber" stwierdził niedawno, że promujący czempiona WBA i IBF wagi ciężkiej Hearn to "kolejny biały człowiek, który doi jednego z braci."

- Deontay Wilder płaci dużo więcej procent od swoich zarobków ekipie ludzi, którzy go promują, są jego menadżerami i doradzają mu niż Anthony Joshua - ocenił w odpowiedzi szef Matchroom Boxing. - A mimo to Anthony Joshua za każdą walkę zarabia dziesięć razy więcej niż Deontay Wilder. 

- Wilder potrzebuje pomocy, pomocy odpowiedniego promotora. Dlaczego on jeszcze nie jest gwiazdą? Dlaczego tak mało zarabia? Jest mistrzem WBC, ma wspaniałą osobowość, jest naprawdę dobrym pięściarzem, dobrze wygląda, ładnie przemawia, ma wszystko - a nadal jest mało popularny i zarabia słabe pieniądze za mistrzowskie walki na takim poziomie. On potrzebuje "dojenia"! - dodał uszczypliwie Eddie Hearn.

Deontay Wilder za swoją ostatnią walkę - zwycięstwo nad niepokonanym wcześniej Luisem Ortizem - zainkasował 2,1 miliona dolarów. Gaża Anthony'ego Joshuy za zaplanowany na 31 marca pojedynek z posiadaczem pasa WBO Josephem Parkerem (24-0, 18 KO) wyniesie około 25 milionów.