Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (39-0, 38 KO) zaraz po wczorajszej wygranej walce z Bermane Stivernem zadeklarował, że chce walki z Anthonym Joshuą. Jeśli jednak "Bronze Bomber" na pojedynek z Brytyjczykiem będzie musiał poczekać, to jego kolejnym przeciwnikiem może być Dominic Breazeale (19-1, 17 KO).

- Wszyscy wiecie, że chcę walk z najlepszymi, ale oni się mnie boją. Chcę walki z Joshuą, mówię to jasno. Jeśli będę musiał na niego poczekać, to mogę walczyć dla podtrzymania aktywności z Dominikiem Breazealem. Jest między nami pewna historia do wyjaśnienia, mamy niewyrównane rachunki za pewną sytuację poza ringiem, więc czemu nie - powiedział Wilder.

Amerykanin nawiązywał do wydarzeń z lutego, kiedy pomiędzy obozami Wildera i Breazeale'a wywiązała się bójka po gali w Birmingham, na której obaj pięściarze boksowali. Breazeale na wczorajszej gali w Nowym Jorku wygrał przed czasem z Erikiem Moliną i był to eliminator do pasa WBC.