Organizatorzy walki Anthony Joshua (24-1, 22 KO) - Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) nie obawiają się konkurencji ze strony Igrzysk Olimpijskich. Jak zdradził boxingscene.com promujący AJ-a Eddie Hearn, do starcia o cztery pasy wagi ciężkiej dojdzie 24 lipca lub w którąś z dwóch kolejnych sobót. 

Według Hearna obozy obu pięściarzy zaakceptowały już ofertę finansową przedstawioną przez potencjalnego gospodarza pojedynku (najprawdopodobniej będzie to Arabia Saudyjska), który wskaże niebawem ostateczną datę hitowej konfrontacji.

- Nie mamy wyboru. Bierzemy tę datę, którą oni wybiorą. (...) Obie strony zgodziły się na propozycję i teraz dopinamy detale. Jeszcze nie ustaliśmy dokładnego terminu. Wstępnie jest to 24 lipca, może się to przesunąć na wczesny sierpień, ale na pewno nie później - zakomunikował szef grupy Matchroom Boxing.

Tuż po północy polskiego czasu polskiego Anthony Joshua (24-1, 22 KO) zamieścił w mediach społecznościowych komunikat dotyczący unifikacyjnego boju o cztery pasy wagi ciężkiej z Tysonem Fury (30-0-1, 21 KO) planowanego wstępnie na lipiec.

- Pozytywna wiadomość wieczorem. 258 MGT i Matchroom Boxing otrzymały pierwszą oficjalną ofertę organizacji walki o bezdyskusyjne mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Wygram, jak Bóg da! Nie można się już nigdzie schować, nadchodzę! - napisał AJ.

Obozy Joshuy i Fury'ego już blisko miesiąc temu podpisały kontrakty na hitowy pojedynek, który jednak nie dojdzie do skutku, jeśli nie znajdzie się inwestor gotów go sfinansować. Promujący czempiona federacji WBA, WBO i IBF Eddie Hearn w czwartek zapewnił, że ma już co najmniej trzy interesujące oferty od potencjalnych gospodarzy super-walki. 

24 lipca na stadionie Wembley w Londynie może dojść do walki Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO). Eddie Hearn poinformował, że jest to jedna z opcji, które zostały przedstawione obu pięściarzom do wyboru.

Decyzja w sprawie miejsca oraz daty pojedynku o absolutne mistrzostwo świata wagi ciężkiej ma zapaść w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin. Jednocześnie Hearn wyjawił, że Wembley raczej nie zostanie wybrane z powodu niepewności dotyczącej zapełnienia stadionu kibicami.

Najbardziej prawdopodobną lokalizacją walki jest Arabia Saudyjska. Pięściarze zaboksują o pasy WBA, WBC, WBO i IBF oraz tytuł "The Ring" kategorii ciężkiej. 

Eddie Hearn oświadczył w rozmowie ze Sky Sports, że w weekend przedstawi Tysonowi Fury'emu (30-0-1, 21 KO) i Anthony'emu Joshui (24-1, 22 KO) trzy lub cztery możliwe lokalizacje walki o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej. 

Obozy brytyjskich czempionów trzy tygodnie temu sygnowały kontrakty na hitowe starcie z zastrzeżeniem, że w ciągu miesiąca musi się znaleźć gospodarz wydarzenia gotowy sfinansować imprezę. 

Nieoficjalnie mówi się, że faworytami do roli organizatora walki Joshua - Fury są Arabia Saudyjska, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W grę wchodzą też Wielka Brytania i Stany Zjednoczone, o ile będzie zgoda na udział kibiców.

Eddie Hearn zakomunikował, że Anthony Joshua (24-1, 22 KO) rozpoczął obóz treningowy przed walką z Tysonem Fury (30-0-1, 21 KO). Do starcia o cztery pasy wagi ciężkiej dojść ma w lipcu. 

Aktualnie trwają poszukiwania gospodarza pojedynku, którego sfinansowanie pochłonie kilkaset tysięcy dolarów. Jak zapewnia promujący AJ-a Eddie Hearn, sprawy zaczęły ostatnio nabierać tempa. 

- Myślę, że pod koniec przyszłego tygodnia wszystko będzie załatwione. Data walki to lipiec. Rozmowy przebiegają znakomicie i dopinamy już kwestię areny. Ogłoszenie nastąpi we właściwym czasie - oświadczył szef grupy Matchroom Boxing.

Od dłuższego czasu trwają globalne poszukiwania inwestora, który sfinansowałby pojedynek o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) i Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Ostatnio pojawił się jednak cień szansy, że brytyjską walkę wszech będzie można zorganizować na Wyspach, a część budżetu imprezy pokryć pieniędzmi ze sprzedaży biletów... o ile uda się uzyskać zgodę na galę z udziałem publiczności. 

- Jeśli będzie to 100-tysięczny stadion Wembley, to Anthony Joshua w to wchodzi! - mówi promotor czempiona WBA, WBO i IBF Eddie Hearn.

- Musimy wykonać swoją robotę i objechać świat, zebrać wszystkie oferty, ale AJ powiedział mi kategorycznie: jeśli to może być Wembley, pełne, to wchodzę w to! - dodał szef Matchroom Boxing.

Aktualnie faworytem do roli gospodarza walki Joshua - Fury wydaje się być Arabia Saudyjska. Inne możliwe lokalizacje to Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Eddie Hearn zadeklarował, że w tym tygodniu chciałby ostatecznie wybrać lokalizację walki o cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) i Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).

Pomyślna finalizacja negocjacji z potencjalnym gospodarzem hitowego starcia jest czynnikiem kluczowym w sytuacji panującej  aktualnie na świecie, gdyż wiąże się to z pozyskaniem funduszy na sfinansowanie przedsięwzięcia. 

Dwa tygodnie temu obozy Joshuy i Fury'ego podpisały kontrakty na pojedynek, z zastrzeżeniem, że gdyby nie udało się znaleźć w ciągu miesiąca zamożnego inwestora, obaj pięściarze będą mogli zacząć szukać innych rywali. Alternatywą - choć póki co mało realną - pozostaje jeszcze organizacja walki na stadionie Wembley (o ile udałoby się uzyskać zgodę na obecność kibiców).

Eddie Hearn zdradził, że otrzymał propozycję ogromnego wsparcia finansowego na organizację walki Anthony'ego Joshuy (24-1, 21 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) w jednym z państw Dalekiego Wschodu. Spekuluje się, że tajemniczy biznesmen jest gotów zainwestować w pojedynek o bezdyskusyjne mistrzostwo świata wagi ciężkiej ponad 200 milionów dolarów!

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że chodzi o Azję. Nie Makao, ale niedaleko - powiedział promotor Joshuy.Dail Mail. - To realna opcja i pieniądze dla tego człowieka nie są problemem. 

- Z punktu widzenia biznesowego to trochę dziwne, ale nie o to tutaj chodzi, tu chodzi o zdobycie trofeum, bo to największa impreza na świecie. I tak na to patrzy ta osoba, która po prostu chce mieć to wydarzenie w swoim kraju. Tu nie chodzi o bilety czy jakąś rządową inwestycję - zapewnił Hearn, dodając: - Wiele walk można zrobić, jeśli poda się właściwą kwotę - kwota dla tej osoby była bez znaczenia.

W ostatnich dniach w kontekście lokalizacji starcia Joshuy z Furym wymieniane były dwie lokalizacje z Dalekiego Wschodu - Chiny i Singapur.

Eddie Hearn potwierdził w rozmowie ze Sky sports, że wraz z Frankiem Warrenem i Bobem Arumem mają zamiar dotrzymać ogłoszonego kilka dni temu 30-dniowego terminu na finalizację rozmów w sprawie walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) i Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). 

Promotorzy obu pięściarzy kontrakty na hitowy pojedynek już podpisali, jednak nadal nie ustalono, gdzie i kiedy ma do niego dojść. Wyjaśnić ma się to w ciągu miesiąca.

- Mamy już marzec, chcemy to zrobić jak najszybciej, więc lepiej czuć presję i mieć wyznaczony termin, według mnie dobry. To jest właściwy czas, by zamknąć tę sprawę - ocenił promotor AJ-a. 

- Rozmowy z kilkoma lokalizacjami zaczęliśmy już kilka tygodni temu. Jesteśmy w dobrym punkcie, obie strony są ze sobą w kontakcie. Myślę, że za jakiś tydzień będziemy mogli przekazać zawodnikom nowe wiadomości i konkretne oferty - dodał Hearn.

Według nieoficjalnych doniesień największe szansę na rolę gospodarza walki Joshua - Fury mają Arabia Saudyjska, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabski i Wielka Brytania (o ile będzie można na Wyspach zorganizować imprezę z udziałem publiczności).

Floyd Mayweather Jr jest otwarty na współpracę z czempionem WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO). Były król rankingów P4P deklaruje nawet, że chętnie pomoże Brytyjczykowi w przygotowaniach do unifikacyjnej walki z mistrzem WBC Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).

- Chciałbym zacząć pracować z Joshuą już niedługo, jesteśmy w stałym kontakcie, rozmawiamy ze sobą - powiedział w podcaście The Disruptive Entrepreneur "Money" Floyd, który był gościem specjalnym grudniowej gali Joshua - Pulew. 

- Z Tysonem Furym spotkałem się parę razy, świetny, interesujący gość, lubię, gdy śpiewa po walkach. Widziałem chyba dwa jego pojedynki, przeciwko Wilderowi. Joshua ma ogromne doświadczenie, Fury też, ale myślę, że porażka wzmocniła Joshuę. Ta walka to ciekawe zestawienie, w boksie nigdy nic nie jest pewne. Obaj są znakomitymi sportowcami. Tak jak powiedziałem, nie mogę się doczekać spotkania i współpracy z Anthonym Joshuą - dodał Mayweather.

Do starcia Anthony'ego Joshuy z Tysonem Furym dojść ma na przełomie czerwca i lipca, prawdopodobnie w jednym z krajów Bliskiego Wschodu.

Jak nietrudno się domyślić, Frank Warren jest był zachwycony faktem, że Eddie Hearn "wybiegł przed szereg" i zakomunikował światu za pośrednictwem ESPN, że kontrakty na walkę o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) zostały podpisane. 

- Wszyscy złożyli swoje podpisy, akceptując warunki, ale nie będzie ogłoszenia pojedynku bez wspólnego oświadczenia, a to wszystko pojawiło się nagle znikąd - stwierdził promotor Fury'ego w rozmowie z talkSPORT.

- Nie jesteśmy zadowoleni, ale mleko się już rozlało i nic na to nie poradzimy. Przed nami jednak jeszcze długa droga, musimy przecież znaleźć lokalizację. W tej chwili mamy kilka ofert i zastanawiamy się nad nimi - powiedział szef Queensberry Promotiosn, dodając: - Uwierzę w tę walkę, gdy zobaczę ich w ringu. Na razie dużo jest jeszcze do zrobienia, ale gramy w tej sprawie do jednej bramki.

Wczoraj Eddie Hearn zdradził w rozmowie z ESPN, że podpisano kontrakty na walkę o bezdyskusyjne mistrzostwo świata wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO). Tony Bellew jest przekonany, że jego były kolega z grupy Matchroom Boxing może zafundować faworyzowanemu "Królowi Cyganów" pierwszą porażkę w zawodowej karierze.

- Według mnie Joshua to jedyny gość, który ma atuty niezbędne do pokonania Fury'ego. Potrafi przebić się do półdystansu, umie bić odpowiednio szybko, by ciosy dochodziły celu i uderza wystarczająco mocno, by posłać Tysona na deski i go zranić - ocenił Bellew w rozmowie z talkSPORT 2. 

Do starcia Joshuy z Furym powinno dojść na przełomie czerwca i lipca, o ile promotorom pięściarzy uda się w ciągu najbliższego miesiąca wypracować porozumienie w kwestii lokalizacji hitowego pojedynku.

Anthony Joshua (24-1, 22 KO) przekonuje, że nie przejmuje się werbalnymi atakami Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) i z niecierpliwością czeka na moment, gdy wreszcie stanie ze swoim wielkim rywalem w ringu.

- Fury może sobie robić, co chce, nie ma to dla mnie znaczenia! - stwierdził AJ w programie JD Road to Undisputed. - Może się wygłupiać na konferencjach prasowych, może się wygłupiać w trakcie walki, trzymać ręce za plecami. Ja to uwielbiam, to wszystko jest częścią tego przedstawienia i to jest jego robota, moja robota to zamknąć to show.

Czempion wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF dodał, że starcie z "Królem Cyganów" nie będzie dla niego uwieńczeniem kariery, a jedynie jej kolejnym rozdziałem:

- On powiedział, że po walce ze mną może zmierzy się z Chisorą, a potem będzie gotów odejść. Ale przede mną jeszcze dużo wyzwań w boksie, droga do bezdyskusyjnego mistrzostwa to tylko część tej podróży, a nie jej kres. Wiem, że go pokonam, bo ja już patrzę dalej. Chcę więcej i to nie będzie dla mnie koniec - oświadczył Joshua.

Według ostatnich doniesień do konfrontacji Joshuy z Furym miałoby dojść 26 czerwca lub 3 lipca, najprawdopodobniej na Bliskim Wschodzie.

Anthony Joshua (24-1, 22 KO) stanowczo odrzuca oskarżenia ze strony Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), jakoby miał blokować finalizację rozmów na temat unifikacyjnej walki w kategorii ciężkiej. 

- Nie wiem, czym jest ten pojedynek dla niego, ale ja po prostu chcę go pokonać! - mówi czempion federacji WBA, WBO i IBF. - Jesteśmy obaj w tym biznesie i jesteśmy liderami, jednak ja chcę być numerem jeden, bezdyskusyjnymi mistrzem świata!

- Starczy już tych przepychanek na Twitterze, trzeba teraz zaklepać tę walkę i dać dobre show. Chcę spożytkować energię na niesienie ludziom radości a nie dołowanie ich. Wiem, że mogę go pobić, wierzę w to i to udowodnię - zapewnia AJ.

Według ostatnich doniesień do starcia Joshuy z Furym miałoby dojść w czerwcu w jednym z krajów Bliskiego Wschodu.

Bokserscy kibice na całym świecie wyczekują oficjalnego ogłoszenie walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) i Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). AJ udzielonym w weekend wywiadzie wskazał prawdopodobną datę hitowego pojedynku.

- To powinien być czerwiec. Uwierzcie mi! To będzie walka dla kibiców, dla tych, którzy domagali się jej od wielu miesięcy. Szacunek dla Fury'ego i jego ekipy. Wszyscy jesteśmy gotowi na wielkie wyzwania. Nie mogę się doczekać. Będę bezdyskusyjnym mistrzem! - zakomunikował Joshua.

Nieoficjalnie mówi się, że do starcia brytyjskich czempionów dojść miałoby na Bliskim Wschodzie. Rewanż odbyć miałby się pod koniec roku w Wielkiej Brytanii.

Eddie Hearn po raz kolejny potwierdził, że w ostatnich dniach nie pojawiły się żadne przeszkody mogące zastopować finalizowanie rozmów w sprawie walki Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO). Obie strony wymieniają się teraz ostatnimi uwagami dotyczącymi kontraktów, a podpisy na umowach mogą zostać złożone jeszcze w lutym.

- Jesteśmy na granicy ogłoszenia walki. Chcemy mieć jednak pewność, że tusz na kontrakcie jest suchy i nie mamy przed sobą żadnych przeszkód. Odbyliśmy wczoraj biznesowe spotkanie z Anthonym Joshuą, żeby dopracować ostatnie detale po naszej stronie - powiedział szef Matchroom Boxing.

Pojedynek o pasy WBA, WBC, WBO i IBF wagi ciężkiej ma odbyć się w czerwcu. Nadal nie wiadomo, gdzie dojdzie do walki, jednak ta kwestia zostanie rozstrzygnięta najwcześniej w marcu.

Wśród potencjalnych lokalizacji pojawiły się Arabia Saudyjska, Abu Zabi, Chiny oraz Stany Zjednoczone. Faworytem w tym gronie pozostaje Arabia Saudyjska, gdzie odbył się rewanżowy pojedynek Joshuy z Andym Ruizem Jr.

Wygląda na to, że coraz bliżej jest do oficjalnego ogłoszenia wyczekiwanej przez kibiców boksu na całym świecie walki o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) i Tysonem Furym (24-1, 22 KO). 

Joshua opublikował dziś na Twitterze krótki komunikat, który z pewnością dotyczył rozmów na temat hitowego starcia. "Kolejne pozytywne spotkanie za mną. 258 MGT poinformowali mnie, że wszystko elegancko nabiera kształtów. Na bieżąco będą przekazywali informacje Eddiemu [Hearnowi]. Wkrótce się do was odezwę." - napisał czempion federacji WBA, WBO i IBF.

258 MGT to sportowa grupa menadżerska prowadząca karierę Joshuy. Brytyjski mistrz sam pełni w niej także rolę doradcy sportowego, pomagając w promocji m.in. Lawrence'a Okolie.

Eddie Hearn zakłada, że tylko w pierwszej walce Anthony Joshua (24-1, 21 KO) i Tyson Fury (30-0-1, 21 KO) zaboksują o komplet czterech mistrzowskich pasów kategorii ciężkiej. Zwycięzca pojedynku odda pas WBO lepszemu w planowanym na wiosnę starciu o tytuł tymczasowy z udziałem Oleksandra Usyka (18-0, 13 KO) i Joe Joyce'a (12-1, 11 KO) i w rewanżu AJ i "Król Cyganów" realizować będą już tylko o trofea WBA, WBC i IBF.

- Nie mamy z tym problemu, bo zdążymy wyłonić najpierw bezdyskusyjnego mistrza - mówi promujący Joshuę Hean. - Tego tylko chcemy, by zwycięzca tego pojedynku został bezdyskusyjnym mistrzem świata.

- Wszystko co się wydarzy później, nie ma już znaczenia. To będzie po prostu rewanż, kolejna świetna walka. Ale w tym wszystkim chodzi tylko o to, by wyłonić tego najlepszego. (...) Fury może zakończyć karierę po tych dwóch pojedynkach, ale AJ będzie chciał jeszcze poboksować przez pięć lat. Te walki będą tylko częścią jego dorobku - dodaje szef grupy Matchroom Boxing.

Eric Molina, który miał okazję mierzyć się z Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) uważa, że AJ w walce o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej pokona Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Amerykanin, który swego czasu, bazując na własnych doświadczeniach ocenił, że Joshua ma pojedynczy cios słabszy od Deontaya Wildera, zwraca uwagę na fakt, że Wyspiarz w przeciwieństwie do "Bronze Bombera" potrafi atakować długimi seriami, co jest jego ogromnym atutem.

- Joshua jest wielki, ale umie przy tym składać serie trzech czy nawet sześciu uderzeń - trudno sobie z taką presją poradzić - przyznaje "Drummer Boy". - Z Wilderem sobie radziłem, bo on zadaje jeden albo dwa mocne ciosy i jeśli ich uniknąłem, to wiedziałem, że jestem już bezpieczny. 

- Joshua bije bardzo płynnie. To puncher wyprowadzający dużo uderzeń. Myślę, że on znokautuje Tysona Fury'ego po świetnej walce - dodaje typuje Molina, który 6 marca na gali Whyte - Powietkin przetestuje niepokonanego Fabio Wardleya (10-0, 9 KO).

Choć kluczowe sprawy dotyczące walki Anthony'ego Joshuy (28-1, 24 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) zostały już uzgodnione, do ustalenia pozostało jeszcze kilka kwestii, jak np. to, nazwisko którego z czempionów wagi ciężkiej będzie wymieniane pierwsze na materiałach anonsujący pojedynek. Promujący AJ-a Eddie Hearn twierdzi, że dogranie tych detali wcale nie musi być proste.

- Nie mogę się doczekać tych dyskusji - czyje nazwisko najpierw, kto pierwszy wyjdzie do ringu, czyja szatnia będzie bliżej, kto pierwszy na ważeniu - wylicza potencjalne punkty konfliktu Hearn. - Ale żarty na bok - tego wszystkiego nie da się załatwić jednym telefonem. Będziemy odhaczać to punkt po punkcie przez następny tydzień albo jakoś tak. 

- To wszystko należy zapisać na papierze i dojść do porozumienia w przyjaznej atmosferze. Dla mnie globalnie AJ jest większym nazwiskiem, ale nie chcemy, by walka się posypała z powody takich szczegółów. Trzeba to przegadać. Zawsze idzie to żmudnie przy pojedynkach unifikacyjnych - dodaje szef Matchroom Boxing.

Do starcia Anthony'ego Joshuy z Tysonem Furym dojść ma w czerwcu. Joshua wniesie do ringu pasy WBA, WBO i IBF, zaś Fury trofeum federacji WBC.

Eddie Hearn poinformował, że najpóźniej do końca miesiąca zostanie potwierdzona data walki unifikacyjnej w wadze ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO). Pojedynek ma odbyć się w pierwszej połowie czerwca.

Brytyjczycy ustalili już wszystkie finansowe warunki starcia, do którego w tym roku ma dojść dwukrotnie. Rewanż na szczycie światowej wagi ciężkiej planowany jest z kolei na grudzień.

Stawką pojedynku będą należące do Joshuy tytuły federacji IBF, WBA i WBO oraz pas mistrzowski WBC, który dzierży Fury. Drugi z Brytyjczyków posiada także pas magazynu "The Ring" w królewskiej dywizji.

Pewne jest, że pierwsza walka pięściarzy odbędzie się poza Wielką Brytanią. Najprawdopodobniej zostanie ona rozegrana w Arabii Saudyjskiej, gdzie Joshua stoczył rewanżową walkę z Andym Ruizem Jr w grudniu 2019 roku.

Joe Joyce, który miał okazję mierzyć się w sparingowych lub amatorskich potyczkach z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) postrzega "Króla Cyganów" jako faworyta w planowanej na lato walce Brytyjczyków o bezdyskusyjne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej. 

- Stawiam na Fury'ego ze względu na jego występy i styl, w jakim wrócił i pokonał Deontaya Wildera w boju o pas WBC - mówi Joyce cytowany przez Standard Sport.

- Myślę, że Joshua od czasu porażki z Andy Ruizem Jr boi się przyjąć cios. Żeby było jasne - to jest walka 50 na 50, Joshua jest bardzo silny, ma szybkie ręce, jest mocno zmotywowany i ambitny. Ale Fury jest bardzo silny mentalnie i dobry taktycznie. Boksuje nieszablonowo i trudno jest go trafić. Jest szybki, większy od Joshuy, ma większy zasięg, moim zdaniem ma minimalną przewagę - ocenia wicelider rankingu WBO.

Do starcia Anthony'ego Joshuy z Tysonem Furym dojść ma w czerwcu. Według bukmacherów większe szanse na wygraną ma Fury (kursy 1,5 i 2,7).

Adam Smith ze Sky Sports oświadczył w rozmowie z SencodsOut, że reprezentowana przez niego telewizja jest gotowa do przeprowadzenia w Wielkiej Brytanii wspólnej transmisji PPV z BT Sport z walki o cztery pasy wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (24-1, 21 KO) i Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). 

Kwestia praw telewizyjnych była jednym z kluczowych zagadnień do rozwiązania przy okazji negocjacji w sprawie pojedynku Joshua - Fury, bo brytyjscy pięściarze po obu stronach Oceanu mają kontrakty z konkurencyjnymi nadawcami - w przypadku AJ-a są to Sky Sports w Wielkiej Brytanii i DAZN w USA, zaś w przypadku "Króla Cyganów", odpowiednio, BT Sport i ESPN. 

Według promującego Fury'ego Boba Aruma rozmowy dotyczące starcia na szczycie królewskiej dywizji są już na ostatniej prostej - szef Top Rank spodziewa się jutro otrzymać od Eddiego Hearna pierwszy szkic kontraktu, a w ciągu dwóch tygodni stworzyć wspólnie z opiekunem Joshuy finalną wersję umowy.

Promujący Anthony'ego Joshuę (24-1, 21 KO) Eddie Hearn wierzy, że jego zawodnik pokona w pojedynku o prymat w kategorii ciężkiej Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Do starci brytyjskich mistrzów dojść ma na przełomie maja i czerwca.

- Dla mnie Joshua będzie faworytem. Wiem, że bukmacherzy stawiają na Fury'ego, ale ja dostrzegam postęp, jaki zrobił Anthony, jego wolę zwycięstwa - mówi szef Matchroom Boxing w wywiadzie dla Sky Sports.

- Z drugiej strony skreślałem Fury'ego w walkach z Kliczką i Wilderem, a on pokazał mi, że byłem w błędzie. Tym razem jednak sądzę, że mam rację i wygra mój pięściarz, ale to tylko gadanie - ring wszystko zweryfikuje - dodaje Hearn. 

Według ostatnich relacji promotorów Fury'ego i Joshuy rozmowy w sprawie hitowej walki są już bliskie finalizacji. Aktualnie omawiane są kwestie lokalizacji mistrzowskiego boju i praw telewizyjnych. 

Eddie Hearn w rozmowie z talkSPORT zadeklarował, że być może już na początku lutego będzie mógł ogłosić datę i miejsce walki Anthony'ego Joshuy (24-1, 21 KO) z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). 

Do pojedynku miałoby dojść latem, prawdopodobnie w jednym z krajów Bliskiego wschodu. W drugiej połowie roku rozegrany miałby zostać rewanż. 

Według Hearna aktualnie dyskutowane są kwestie związane z prawami telewizyjnymi do walki, gdyż Fury i Joshua w USA i Wielkiej Brytanii związani są z konkurującymi ze sobą podmiotami, odpowiednio ESPN i BT Sport oraz DAZN i Sky Sports. Szef Matchroom Boxing zakłada jednak, że sprawy te nie powtrzymają wydarzenia tak dużego kalibru jak starcie o koronę wszech wag.