Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Frank Warren wini obóz Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) za fiasko negocjacji na temat unifikacyjnego starcia z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Promotor Tysona Fury'ego przypomina, że Anglicy najpierw odrzucili niezwykle lukratywną ofertę finansową ze strony ekipy "Bronze Bombera", a potem sami zrewanżowali się dużo mniej korzystną propozycją dla Wildera.

- Obóz Wildera twierdzi, że strona Joshuy naciskała na rewanż dla swojego zawodnika w wypadku porażki, ale nie chcieli dać rewanżu Amerykaninowi, gdyby to on przegrał - zauważa Warren. To nie brzmi uczciwie. Wilder przecież gotów był przylecieć do Wielkiej Brytanii i zainkasować mniej pieniędzy, niż sądził, że powinien otrzymać.

- Ludzie Wildera proponowali Joshule 37 milionów funtów za pojedynek w Wielkiej Brytanii, jako sumę gwarantowaną, a przecież mógł zarobić jeszcze więcej. Gdyby przegrał z Wilderem dostałby dodatkowe 23 miliony za rewanż. To jest szalona kasa! To dziwne, że Brytyjczyk się na to nie zgodził i jestem ciekaw dlaczego. Czy ta walka dojdzie w końcu do skutku? Nie wiem, bo jest tu bardzo duży konflikt interesów. Powinna się jednak odbyć - podsumowuje opiekun "Króla Cyganów".