Anthony Joshua (21-0, 20 KO) przekonuje, że z dystansem podchodzi do kolejnych doniesień na temat stanu rozmów o unifikacyjnej walce o cztery mistrzowskie pasy wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
- Ja cały czas trenuję, ale jeśli chodzi o trzymiesięczny obóz przygotowawczy to musimy go rozpocząć do końca tego miesiąca. Zostało jeszcze kilka tygodni. Wydaje mi się, że są istotne detale - mówi AJ.
- Wygląda to tak, że wszyscy zobaczyli garnuszek ze złotem na końcu tęczy i każdy chce teraz coś dla siebie. Nie będzie z tym problemu, bo dla każdego starczy, trzeba być tylko realistycznym w swoich oczekiwania i będzie dobrze - ocenia niepokonany Brytyjczyk.
Jeśli ostatecznie obozom Joshuy i Wildera nie uda się osiągnąć porozumienia w najbliższych dniach, Wyspiarz we wrześniu skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO).