Promujący mistrza WBA i IBF wagi ciężkiej Anthony'ego Joshuę (20-0, 20 KO) Eddie Hearn nie pozostawia wątpliwości, że to jego podopieczny rozdaje karty w negocjacjach na temat unifikacyjnej walki z czempionem WBC Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO), do której ma dojść w przyszłym roku.

- Pojedynek odbędzie się tam, gdzie będzie chciał Anthony - stwierdził szef Matchroom Boxing, komentując propozycję obozu "Bronze Bombera", by bokserski hit zorganizować w Las Vegas.

Opiekun Joshuy przekonuje, że ostatecznie jednym z kluczowych czynników przy wyborze lokalizacji walki będą i tak kwestie finansowe.

- Deontay chce walczyć w Ameryce, ale mówi, że może także boksować w Wielkiej Brytanii. My chcemy walki w Wielkiej Brytanii, ale na Stany też jesteśmy otwarci. Może zrobimy dwie walki, jedną w Vegas jedną na Webley - zastanawia się Hearn, dodając: - Mój cel, i jak mi się wydaje także cel Shelly'ego [Finkela] i Ala [Haymona], jest taki, by ci dwaj faceci za pojedynek o takiej randze i wiążącym się z takim ryzykiem zarobili na całe życie.