Brytyjska Komisja Bokserska (BBBoC) chce uniknąć ewentualnych sporów o obsadę sędziowską przed zaplanowaną na 28 października w Cardiff walką o pasy WBA i IBF wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO) i Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Konflikt dotyczący arbitrów wyznaczonych przez BBBoC był niedawno przyczyną dużego zamieszania przed pojedynkiem Hughiego Fury'ego z Josephem Parkerem.

- Będziemy to mieli załatwione z wyprzedzeniem. Otrzymujemy korespondencję od promotorów i obu obozów, wszystko rozważymy. Ostateczna decyzja należała jednak będzie do BBBoC - mówi Robert Smith z brytyjskiej komisji, przypominając jednocześnie, wedle jakich reguł wyznaczani są sędziowie na Wyspach.

- W myśl naszych zasad walkę prowadzi w ringu arbiter z Wielkiej Brytanii. Jeden z punktowych jest Brytyjczykiem, drugi z kraju przyjezdnego pięściarza, a trzeci z kraju neutralnego. Tak jest w 95 procentach przypadków - podkreśla Smith.