Anthony Joshua (19-0, 19 KO) pokonał przez techniczny nokaut w jedenastej rundzie Władimira Kliczkę (64-5, 53 KO) w głównym wydarzeniu gali organizowanej na stadionie Wembley. Anglik obronił tym samym tytuł mistrza świata IBF i zdobył wakujący tytuł organizacji WBA wagi ciężkiej.

Walkę dużo lepiej rozpoczął Joshua, który był aktywniejszy i skuteczniejszy. Kliczko sporo poruszał się na nogach, ale w pierwszych pięciu rundach niemal nie zadawał ciosów. Brytyjczyk wykorzystał to w piątym starciu i posłał Ukraińca na deski po serii ciosów z obu rąk.

Kliczko wstał i przetrwał kryzys, a w szóstej rundzie wrócił do gry, trafiając potężnym prawym prostym, po którym Joshua był liczony. Anglik z trudem się podniósł i miał ogromne problemy z dotrwaniem do przerwy między rundami, jednak pomimo prób Ukraińca, Joshua uniknął kolejnej wizyty na deskach. W kolejnych dwóch odsłonach Brytyjczyk dochodził do siebie, cofnął się do obrony i oddał te starcia Kliczce.

Joshua ponownie zaczął panować nad tempem walki w dziewiątej rundzie. Anglik odzyskał skuteczność i zepchnął do obrony Kliczkę. Ostatecznie emocjonujący pojedynek zakończył się w jedenastym starciu. Najpierw Kliczko wylądował na deskach po serii ciosów rozpoczętej od prawego prostego, a później ponownie rzucił Ukraińca na matę lewym sierpowym. Kliczko przeżywał kryzys, ale kiedy wydawało się, że odzyskał świadomość i zaczął skutecznie się bronić, sędzia David Fields zdecydował się przerwać pojedynek.

Dla Kliczki był to powrót na ring po półtorarocznej przerwie i druga kolejna porażka. Joshua obronił wywalczony w ubiegłym roku pas IBF po raz trzeci.