Dużo komentarzy w mediach społecznościowych wywołało zdjęcie, jakie opublikował niedawno mistrz IBF wagi ciężkiej Anthony Joshua (18-0, 18 KO). Na fotografii widać brytyjskiego czempiona podczas modlitwy w meczecie.

"Poza szczęściem, ciężką pracą i talentem... modlitwa jest także solidną podstawą. Było mi miło przyłączyć się do mojego brata podczas jego popołudniowej modlitwy." - napisał "AJ" kilka dni temu, dzieląc się z kibicami wspomnieniem ze swojej wizyty w Dubaju. Publikacja stała się pretekstem do kontrowersyjnych komentarzy ze strony wielu kibiców. 

"Straciłem do ciebie teraz cały szacunek", "Teraz będę kibicował Kliczce" - pisali między innymi fani Joshuy. Pięściarz do sytuacji odniósł się w rozmowie z ITV News London. 

- Trzeba podążać za tym, co podpowiada ci twoje serce, a nie za tym, co mówią ci ludzie. Ja zawsze kroczę moją własną drogą - stwierdził Joshua.

- Jeden z moich przyjaciół jest muzułmaninem i byłem z nim Dubaju, w kraju islamskim. W trakcie naszej wycieczki weszliśmy do meczetu w porze popołudniowej modlitwy, więc poprosiłem go, by pomodlił się za moje powodzenie w walce z Kliczką. Poprosił mnie, abym się do niego przyłączył, wówczas ktoś zrobił zdjęcie, a ja je wstawiłem na Instagrama. W dobrej wierze - wyjaśnił mistrz IBF.

- Jeden z moich bokserskich idoli [Muhammad Ali] był muzułmaninem. Nie sądziłem, że ta fotografia wywoła taką wrzawę. Religia powinna być czymś pozytywnym, jeśli przyjrzeć się religiom na całym świecie, nie fundamentalistom - dodał Joshua.

Anthony Joshua w swoim kolejnym występie skrzyżuje rękawice z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Stawką pojedynku zaplanowanego na 29 kwietnia w Londynie będą pasy federacji WBA i IBF.