29 kwietnia w Londynie Anthony Joshua (18-0, 18 KO) skrzyżuje rękawice z legendarnym Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO). Niepokonany Brytyjczyk mocno wierzy w swoje zwycięstwo nad 41-letnim już Ukraińcem, ale zaznacza, że nie ma być ono dla niego celem samym w sobie, ale początkiem długiej drogi.

- Bardzo lubię Cristiano Ronaldo, bo tak długo utrzymuje się na najwyższym poziomie. Tu nie chodzi o to, żeby zrobić coś raz, ale wiele razy - tłumaczy Joshua, przytaczając postać słynnego piłkarza. - Gdy ktoś zapyta mnie o to, ile razy broniłem pasa, chcę odpowiedzieć "przez lata, jestem tu od lat!" Takich słów się nie da podważyć, tak się buduje legendę!

Popularny "AJ", który już teraz gromadzi na swoich walkach wielotysięczną publiczność jest przekonany, że jego wygrana nad Władimirem Kliczką będzie przełomowym momentem w historii wagi ciężkiej.

- To będzie zupełnie nowa era, nowy start. Jeśli Bóg pozwoli, wygram i rozpocznę nowe panowanie, erę nowych mistrzów - mówi złoty medalista olimpijski z Londynu, który wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki wygrał przez nokaut.