10 grudnia w Manchesterze Eric Molina (25-3, 19 KO) po raz drugi stanie przed szansą zdobycia tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Rywalem Amerykanina będzie czempion IBF Anthony Joshua (17-0, 17 KO). "Drummer Boy" przed zbliżającym się wyzwaniem wierzy, że uda mu się powtórzyć wyczyn z tego roku, gdy boksując na wyjeździe, znokautował faworyzowanego Tomasza Adamka. 

- To było największe osiągnięcie w mojej karierze - wspomina Molina swoje zwycięstwo nad "Góralem" na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. - Znokautowałem go i to otworzyło przede mną drogę do walki z Joshuą. Mam wspaniałe wspomnienia związane z tamtą walką.

- Pokonanie Adamka było sukcesem całej mojej drużyny i teraz znów całą ekipą zapracujemy na zwycięstwo nad Joshuą. Stoimy pod ścianą, ale będziemy gotowi! - zapewnia amerykański challenger, który w swojej pierwszej mistrzowskiej próbie został pobity przez dzierżącego pas WBC Deontaya Wildera.