Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

David Price, jeden z bardziej obiecujących pięściarzy kategorii ciężkiej, stał się już niemal etatowym sparingpartnerem pięściarzy przygotowujących się do walki z Witalijem Kliczko (41-2, 38 KO). Dawniej pomagał Albertowi Sosnowskiemu, a teraz sparował z Odlanierem Solisem (17-0, 12 KO), który już jutro postara się odebrać mistrzowski pas starszemu z braci Kliczko.

Brytyjczyk powiedział, że nie będzie bardzo zaskoczony jeśli Solisowi uda się sprawić w tym pojedynku niespodziankę. Zdaniem Price'a, Ukrainiec nie jest już tam dobry jak dawniej i w tym upatruje szansę Solisa.

- Gdyby Solisowi udało się sprawić niespodziankę to specjalnie by mnie to nie zaskoczyło. Byłem jednak zdziwiony tym jak prezentował się na sparingach. Jednego dnia wydawało się, że to klasowa światowa. Innego, że albo ja należę do światowej czołówki, albo on jest przeciętny. Ostatnio ogładałem DVD z walki Kliczo- Lewis. Witalji był wtedy 5 razy szybszy niż obecnie. Może się więc okazać, że Solis znajdzie się we właściwym miejscu o właściwym czasie - powiedział Price. - Nie zdziwię się jeśli Solis będzie walczył podobnie jak David Haye w walce z Wałujewem, wykorzystując pracę nóg, by uniknąć problemów. W czasie sparingów jego trener mówił mu, żeby robił różne rzeczy ze swoimi nogami i sprawiało mi to trochę problemów. Z pewnością Solis będzie w stanie wytrzymać 12 rund. Na naszych sparingach rundy były czterominutowe. Cały zespół Solisa jest niezwykle pewny zwycięstwa.