W walce wieczoru sobotniej gali Premier Boxing Champions w Newark Jonathan Rice (14-6-1, 10 KO) nieoczekiwanie zastopował w piątej rundzie niepokonanego dotąd nowojorskiego ciężkiego Michaela Coffie (12-1, 9 KO).

Rice, który w roli rywala Coffiego zastąpił w ostatniej chwili chorego na koronawirusa Geralda Washingtona, od pierwszego gongu kontrolował przebieg wydarzeń w ringu, dobrze dystansując lewym prostym i czysto trafiając prawą ręką. W piątym starciu Rice po raz kolejny ulokował mocne uderzenie na głowie bezradnego Coffiego i sędzia przerwał rywalizację, poddając pobitego faworyta na stojąco.

W co-main evencie imprezy boksujący w kategorii półśredniej Vito Mielnicki Jr (9-1, 6 KO) wygrał w drugiej odsłonie z Noah Kiddem (6-4-2, 5 KO). Utalentowany 19-latek z polskimi korzeniami pierwotnie mierzyć miał się z Jamesem Martinem (7-3, 0 KO), który zadał mu jedyną porażkę w karierze trzy miesiące temu, ten jednak okazał się zbyt ciężki na ważeniu i do rewanżu nie doszło. Po walce zwycięski Mielnicki oświadczył, że wobec postawy Martina nie musi za wszelką cenę udowadniać, że jest od niego lepszy i nie będzie naciskał na drugie starcie, bo ma dużo wyższe cele. Martin ostatecznie skrzyżował rękawice w wyższej wadze z Joey Spencerem (13-0, 9 KO), przegrywając na punkty.