Kilka dni temu federacja IBF zarządziła finałowy eliminator IBF w kategorii ciężkiej z udziałem Filipa Hrgovića (12-0, 10 KO) i Michaela Huntera (18-1-1, 12 KO). Promotor Chorwata Eddie Hearn wierzy, że tym razem uda mu się wreszcie doprowadzić do pojedynku, który planował od dawna.
- Składałem już propozycję Hunterowi wiele razy, ale teraz już musi wziąć tę walkę - mówi szef Matchroom Boxing. - To będzie znakomity pojedynek o pozycję obowiązkowego pretendenta.
- Na pewno na walkę mistrzowską trzeba będzie potem poczekać, ale ten eliminator może odbyć się w kwietniu lub maju, potem jego zwycięzca zaboksuje jeszcze jesienią i już w pierwszej połowie 2022 roku będzie mógł stanąć do walki o mistrzostwo świata - kreśli interesujące perspektywy Hearn.
Zgodnie z komunikatem IBF odmowa udziału w eliminatorze dla każdego z pięściarzy wiązałaby się z wykreśleniem z czołowej dziesiątki rankingu na okres sześciu miesięcy. Jeśli Hunter nie zgodzi się na proponowane mu przez Hearna warunki walki z Hrgovićem, organizatora starcia wyłoni przetarg.