Na gali Matchroom Boxing w Londynie kolejną wygraną przed czasem dopisał do swojego rekordu boksujący w kategorii ciężkiej Alen Babić (6-0, 6 KO). Widowiskowo boksujący Chorwat zastopował Toma Little (10-9, 3 KO).
Zgodnie z zapowiedziami "The Savage" od pierwszego gongu rzucił się na swojego rywala, zasypując go gradem uderzeń. Starania Babića przyniosły rezultat w trzeciej rundzie, gdy wyczerpany tempem walki i zainkasowanymi ciosami Little po dwóch nokdaunach skończył bój na deskach, przegrywając po raz piąty z rzędu przez nokaut.
W stolicy Wielkiej Brytanii KO do rekordu dopisał także inny ciężki prowadzony przez Dilliana Whyte'a Fabio Wardley (10-0, 9 KO), który efektownie powalił na matę w drugim starciu Richarda Larteya (14-3, 11 KO), rozprawiając się z nim w lepszym stylu niż wcześniej zrobili to Daniel Dubois i Nathan Gorman.
W walce wieczoru Conor Benn (17-0, 11 KO) obronił pas WBA Continental wagi półśredniej, jednogłośnie pokonując na punkty Sebastiana Formellę (22-2, 10 KO). Sędziowie punktowali 100-91, 99-91, 99-92.