Były współpromotor Jarrella Milera (23-0-1, 20 KO) Eddie Hearn uważa, że 30-letniego Amerykanina za ostatnią wpadkę dopingową spotka dużo surowsza kara niż za tę sprzed planowanego na czerwiec zeszłego roku walki z Anthonym Joshuą, kiedy to federacja WBA zawiesiła "Wielkiego Dzieciaka" na sześć miesięcy.

- Różnica polega na tym, że Miller ma teraz ważną licencję komisji w Nevadzie. Kiedy wpadł przed Joshuą, dopiero starał się o licencję. Teraz już ją ma i może zostać zawieszony w Nevadzie, być może nawet na trzy lata - stwierdził Hearn w rozmowie z "The Athetic". 

Warto zaznaczyć, że nawet jeśli "ban" dla Jarrella Millera zostanie wydany przez lokalną komisję w Nevadzie, to w praktyce oznaczać to będzie dla nowojorczyka brak możliwości otrzymania licencji gdziekolwiek na terenie Stanów Zjednoczonych.