Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Dillian Whyte (27-1, 18 KO) skrytykował Mauricio Sulaimana za podejście do kwestii powrotu na ring Mike'a Tysona. Szef federacji WBC zadeklarował ostatnio, że gotów jest uwzględnić 53-letniego "Żelaznego" w rankingach challengerów kategorii ciężkiej. Stanowisko Sulaimana zabolało Brytyjczyka, który od dawna czeka na swoją mistrzowską szansę.

- To głupie mówić o walce o pas dla Tysona, skoro nie mogą od trzech lat usankcjonować walki z moim udziałem - stwierdził "The Body Snatcher" w rozmowie z talkSPORT. - To bez sensu. Nie mam nic do Mauricio, ale to bardzo głupie mówić takie rzeczy. On nie powinien tego nakręcać. Co jeśli Tyson wróci i umrze w ringu? 

- Mamy już wystarczająco dużo ciemnych stron boksu zawodowego, nie potrzeba ich więcej. Fajnie jest obejrzeć minutowy klip na instagramie, ale wrócić na ring i zrobić dwanaście trzyminutowych rund... Żeby było jasne - Tyson nadal ma siłę, by przewrócić kilku gości, ale w tym wieku ciało już nie jest w stanie zrobić rzeczy, o których pomyśli głowa - dodał Dillian Whyte, będący obowiązkowym pretendentem do pasa WBC i posiadaczem tytułu WBC Interim.