Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Larry Holmes uważa, że trzecia walka Mike'a Tysona i Evandera Holyfileda to dobry pomysł. Dwaj byli mistrzowie wagi ciężkiej ostatnio wrócili na salę treningową z myślą o toczeniu pojedynków pokazowych. 

- Jeśli mają na to ochotę, to jestem za, nie będę im odradzał - mówi słynny czempion. "The Easton Assassin" sądzi, że przed zwycięzcą starcia Tyson - Holyfield otworzyłaby się szansa zakontraktowania prawdziwej walki z aktywnym boksersko rywalem z czołówki.

- Jeśli wypadną dobrze, mogą zmierzyć się z kimś z top-10 - twierdzi Holmes, który faworyta w ewentualnej konfrontacji dawnych mistrzów widzi w Holyfieldzie: - Evander dobrze zna Tysona, walczył z nim i pobił go. Mike ma więc powód do zmartwień, te porażki będą siedziały w jego głowie.