Aleksander Powietkin (35-2-1, 24 KO) wierzy, że jego zaplanowana na 2 maja walka z Dillianem Whytem (27-1, 18 KO) odbędzie się w ustalonym terminie. Pojedynek o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej ma być główną atrakcji gali w Manchesterze.

Rosjanin pomimo globalnej epidemii koronawirusa kontynuuje przygotowania do walki z Brytyjczykiem. 40-latek ma jednak problemy ze sparingpartnerami, ponieważ do Rosji, gdzie trenuje, w najbliższych tygodniach nie mogą wjeżdżać obcokrajowcy.

Powietkin ma rozpocząć sparingi w pierwszych dniach kwietnia i tym razem będzie musiał korzystać wyłącznie z krajowych pięściarzy. Obóz "Saszy" ma zamiar przygotować szczytową formę na pierwszy weekend maja, chociaż prawdopodobnie walka zostanie przełożona na późniejszy termin.

Zarówno Powietkin jak i Whyte po raz ostatni boksowali w grudniu na gali Joshua - Ruiz 2 w Arabii Saudyjskiej. Rosjanin zremisował z Michaelem Hunterem, zaś Brytyjczyk pokonał Mariusza Wacha.