Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Nie tak dawno Frank Maloney, promotor jednego z najbardziej utalentowanych dziś prospektów wagi ciężkiej, Davida Price'a (8-0, 6 KO), żalił się na łamach prasy, iż żaden z czołowych brytyjskich pięściarzy nie chce się zgodzić na pojedynek z jego podopiecznym. Wśród tych, którzy odmówili Price'owi, Maloney wymienił m.in. byłego zwycięzcę "Prizefightera", Martina Rogana (14-2, 7 KO). Cieszący się swego czasu sporą popularnością Rogan, postanowił wyjaśnić, dlaczego walka z młodszym o kilkanaście lat przeciwnikiem, nie wchodzi obecnie w rachubę.

- To bardzo proste. Ja i mój menadżer mamy obecnie inne plany. Nikt nas do niczego nie zmusi. Zwycięstwo nad Pricem nic mi nie da, on jeszcze niczego nie osiągnął, nikogo nie pokonał, nie ma w swoim dorobku znaczących pasów. Frank widocznie oferuje za małe pieniądze, skoro wszyscy mu odmawiają. Jeśli jest taki pewny klasy swojego podopiecznego, to niech wyśle go do USA bądź Niemiec. Skoro Price ma być zawodnikiem światowego formatu, to nie musi zaprzątać sobie głowy brytyjską wagą ciężką - skomentował Rogan.