Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W sobotę na gali w Kalifornii kolejne zwycięstwo do swojego rekordu dopisał Kubrat Pulew (28-1, 14 KO), pokonując jednogłośnie na punkty Rydella Bookera. Dla 38-letniego Bułgara był to pierwszy występ od ponad siedmiu miesięcy i próba generalna przed walką o pas IBF wagi ciężkiej, do którego jest obowiązkowym pretendentem.

- Kontrolowałem cały pojedynek i byłem znacznie lepszy od mojego rywala. Udowodniłem, że reprezentuję światowy poziom. Teraz musi się ze mną spotkać zwycięzca walki Joshua - Ruiz! - powiedział po sobotniej wygranej Pulew.

O tym, czy faktycznie dojdzie do konfrontacji Kubrata Pulewa z lepszym z pary Joshua - Ruiz (walka 7 grudnia), przekonamy się niebawem, bo również ekipa obligatoryjnego challengera z ramienia federacji WBO Oleksandra Usyka zapowiada zabieganie o egzekucję praw pretendenckich i niewykluczone, że Joshua lub Ruiz będzie zmuszony do zwakowania jednego z trofeów mistrzowskich. Gdyby zwakowany został pas IBF, Pulew o tytuł mógłby zaboksować z kolejnym w rankingu Adamem Kownackim.