Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jest już pewne, że 26 października na gali w Londynie dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki w wadze ciężkiej pomiędzy Derekiem Chisorą (31-9, 22 KO) i Josephem Parkerem (26-2, 20 KO). "Del Boy" po lipcowym zwycięstwie przez nokaut nad Arturem Szpilką wyraźnie nabrał animuszu i zapowiada, że spuści swojemu rywalowi ostre lanie.

- Od roku się starałem o ten pojedynek - mówi Brytyjczyk. - Ale ten australijski kangurek Parker już raz czmychnął do buszu, skarżąc się, że nie miał dość czasu na przygotowania.

- Teraz ma tyle czasu, ile potrzebuje. Ja jestem wojownikiem i zawsze jestem gotów na wojnę. Szpilka odczuł na własnej skórze, co to znaczy, a jest moim kumplem, więc - uwierzcie mi - pokazałem tylko 30 procent z tego, co pokaże z tym bumem z Australii. Zrobię to, co nie udało się Joshule i Ruizowi - znokautuję Parkera, ten pies dingo dostanie po tyłku i odeślę go z powrotem na drugi koniec planety! - straszy oponenta Chisora.