Wkrótce powinniśmy poznać datę oraz miejsce rewanżowej walki Andy'ego Ruiza Jr (33-1, 22 KO) z Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO). Meksykanin zapowiada, że nie zgodzi się na pojedynek z Anglikiem na terenie Europy.

- Możemy walczyć w Meksyku albo Stanach Zjednoczonych. Nie ma mowy o walce w Wielkiej Brytanii. To my teraz dyktujemy warunki - stwierdził Ruiz.

Słowa 29-latka kompletnie nie pokrywają się z zapisami w kontrakcie, na którym Meksykanin złożył podpis przed pierwszym pojedynkiem z Joshuą. Według umowy, to nie Ruiz, a organizujący walkę Eddie Hearn wskaże termin oraz lokalizcję drugiej walki.

- Andy to dorosły człowiek i mam nadzieję, że ma świadomość, jaki kontrakt podpisał. Nie sądzę, żeby próbował robić coś wbrew umowie, to byłoby nierozsądne - skomentował szef grupy Matchroom.

Stawką rewanżu Joshuy z Ruizem będą tytuły mistrza świata WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej. Do drugiej walki dojdzie na przełomie listopada i grudnia.