Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wiele wskazuje na to, że we wrześniu ostatecznie dojdzie do walki Oleksandra Usyka (16-0, 12 KO) z Carlosem Takamem (36-5-1, 28 KO). Pojedynek pierwotnie planowany był na maj, jednak Ukrainiec doznał kontuzji bicepsa.

- Byłem rozczarowany, bo o sprawie dowiedziałem się dwa tygodnie przed walką. Życzę mu powrotu do zdrowia, bo ja jestem gotów - mówi mocno bijący Kameruńczyk, który zamierza zgotować fenomenalnemu czempionowi z Krymu chłodne powitanie w kategorii ciężkiej. 

- Pokonam go, wiem, że mogę z nim wygrać. Znokautuję go! - odgraża się Takam i dodaje: - Usyk nigdy nie przegrał, ale ja go pokonam, on jeszcze nie walczył z kimś takim jak ja, nie mierzył się z prawdziwym ciężkim!

Tymczasem kilka dni temu Oleksandr Usyk został mianowany przez władze WBO obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata królewskiej dywizji i zgodnie z rezolucją federacji ma prawo do walki ze zwycięzcą rewanżu pomiędzy Anthonym Joshuą (22-1, 21 KO) i Andym Ruizem Jr (33-1, 22 KO).