Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Podczas sobotniej gali w Manchesterze zwycięsko powrócił na ring po październikowej porażce z Kubratem Pulewem były pretendent do pasa WBO wagi ciężkiej Hughie Fury (22-2, 12 KO).

24-letni Brytyjczyk łatwo rozprawił się z niepokonanym wcześniej Chrisem Norradem (17-1, 8 KO), który mimo dobrego rekordu okazał się bardzo słabym pięściarzem.

Fury dominował od pierwszego gongu spokojnie prowadząc walkę lewym prostym i szukając ostatecznego rozwiązania prawą ręką. Koniec pojedynku przyszedł w drugiej rundzie, gdy kuzyn słynnego "Króla Cyganów" trafił prawym sierpem i Norrad padł na deski. Kanadyjczyk zdołał co prawda wstać na sekundę przed końcem liczenia, ale sędzia ringowy zdecydował się przerwać nierówną rywalizację.