Jay Jimenez, menadżer niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej Luisa Ortiza (30-1, 26 KO), zaprzeczył, jakoby ktokolwiek z obozu Oleksandra Usyka (16-0, 12 KO) kontaktowa się z nim w sprawie ewentualnej walki.
O zainteresowaniu starciem z Kubańczykiem wspominał niedawno współpromujący ukraińskiego czempiona dywizji junior ciężkiej Aleksander Krasiuk. "King King" był wymieniany, obok Aleksandra Powietkina, jako potencjalny rywal Usyka w debiucie w kategorii ciężkiej.
- Nikt do nas nawet nie zadzwonił. Zauważam, że wszyscy tylko używają nazwiska Luisa dla rozgłosu, a potem znikają - stwierdził Jimenez w rozmowie z boxingscene.com, dodając: - Z Usykiem możemy walczyć w każdej chwili! Osobiście sądzę, że Usyk jest dobry, ale według mnie w ciężkiej powinien zrobić jeszcze kilka walk, zanim podniesie sobie poprzeczkę.