W przyszłym roku ma dojść do rewanżowej walki pomiędzy Sergiejem Kuzminem (11-0-1, 8 KO) i Amirem Mansourem (23-2-2, 16 KO). Pięściarze po raz pierwszy skrzyżowali rękawice w poniedziałek, jednak pojedynek przerwano w trzeciej rundzie po przypadkowym zderzeniu głowami.
Rosjanin i Amerykanin doznali kontuzji, dlatego sędzia zadecydował o przerwaniu pojedynku. Początkowo walka została uznana za nieodbytą, jednak ostatecznie ogłoszono remis techniczny.
- Poczekajmy aż zawodnicy wrócą do zdrowia i zrobimy ten pojedynek jeszcze raz na naszej gali. W przyszłym roku zrobimy powtórkę - powiedział Andrij Riabiński, promotor Kuzmina.