Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jay Jimenez, menadżer Luisa Ortiza (27-0, 23 KO), przekonuje w rozmowie z World Boxing News, że fakt, iż jego zawodnik po wykryciu u niego dwóch zakazanych diuretyków stracił szansę walki o pas WBC wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), to wyłącznie wynik troski World Boxing Council o stan zdrowia Kubańczyka, cierpiącego na nadciśnienie (leczone wspomnianymi środkami odwadniającymi).

- WBC nie usankcjonowała walki, martwiąc o zdrowie Luisa - powiedział opiekun "King Konga". - Szczerze to szanuję i podziwiam tę decyzję, bo zgadzam się ze stanowiskiem, że zdrowie jest najważniejsze.

- Jeden z zatwierdzonych przez WBC lekarzy zbada teraz Luisa, by sprawdzić, czy jest w 100% zdrów i gotów do walki, a leki na nadciśnienie nie są dla niego groźne - dodał Jimenez, zaznaczając, że chciałby powrócić do tematu starcia z Wilderem już na początku 2018 roku.