Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Jarrell Miller (18-0-1, 16 KO) i Gerald Washington (18-1-1, 12 KO) zapowiadają nokaut w sobotniej walce. Starcie zaliczanych do szerokiej czołówki światowej wagi ciężkiej Amerykanów będzie jedną z atrakcji gali Showtime na Brooklynie. 

- Moja robota to wyjść na ring i go znokautować. To jest jednak boks i zobaczymy, czy nokaut przyjdzie, wszystko może się zdarzyć - mówi niepokonany "Big Baby", który chciałby wygrać z Washingtonem szybciej niż Deontay Wilder, który na zwycięstwo nad "Czarnym Kogutem" potrzebował pięciu rund.

- Deontay to inny pięściarz niż ja, zobaczycie w sobotę! Mam nadzieję, że po tej walce dostanę już Wildera. Zamierzam dalej walczyć i nokautować, by w końcu dostać pojedynek o tytuł! - dodaje Miller. 

- Ja koncentruję się po prostu na sobocie. Będę ostro walczył od pierwszego gongu aż do zwycięstwa. Miller to twardziel, tego się po nim spodziewamy. Boksujemy na jego terenie, więc wiem, że muszę dać z siebie sto procent. Wezmę sprawy w swoje ręce. W tej chwili myślę tylko o Jarrellu Millerze i o tym, jak go znokautuję! - odgraża się Washington. 

Głównym wydarzeniem gali organizowanej w Barclays Center będzie bój o mistrzostwo świata WBC wagi lekkiej pomiędzy Mikey Garcią (36-0, 30 KO) i Adrienem Bronerem (33-2, 24 KO).