Zwycięzca walki pomiędzy Kubratem Pulewem (24-1, 13 KO) i Kevinem Johnsonem (30-7-1, 14 KO) stanie się obowiązkowym rywalem dla lepszego z sobotniego pojedynku pomiędzy Anthonym Joshuą i Władimirem Kliczko.

Brytyjczyk i Ukrainiec będą rywalizowali o pasy mistrzowskie federacji IBF i WBA. Bułgar jest oficjalnym pretendentem do tytułu International Boxing Federation, jednak w przypadku porażki z Johnsonem, może stracić swoje prawa do mistrzowskiego boju na rzecz Amerykanina.

- Wierzymy w to, że Pulew wygra tę walkę i potem zaboksuje z Joshuą lub Kliczką. Jeśli oni nie będą chcieli boksować z Kubratem, to będą musieli zwakować pas IBF - mówi Nisse Sauerland, promotor Bułgara.