Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


17 marca na gali w Reading będziesz walczył z Amirem Mansourem. Jak przebiegały twoje przygotowania do tej walki? Jak oceniasz swoją aktualną formę?
Travis Kauffman: Moje przygotowania były bardzo dobre. Mieliśmy dość długi obóz przygotowawczy w Houston w Teksasie. Jestem gotowy do walki.

Amir Mansour to pięściarz naprawdę niebezpieczny, który słynie szczególnie z bardzo mocnego ciosu oraz tego, że w ringu nigdy nie odpuszcza. Uważasz, że walka z Mansourem będzie twoim najpoważniejszym jak dotąd testem na zawodowych ringach?
Mansour jest bardzo niebezpiecznym pięściarzem. Jednak się nie martwię. To Amir powinien się martwić, a nie ja.

Z racji tego, że twój pojedynek z Mansourem będzie się odbywał w twoim mieście i będzie on główną walką wieczoru 17 marca sprawia, że chcesz jak najlepiej pokazać się przed własną publicznością i w dobrym stylu pokonać Amira?
Chcę znokautować Mansoura, ponieważ jak na razie nikomu się to nie udało. Jak dobrze wiemy on nie został zastopowany w walce z Breazealem tylko wycofał się ze względu na kontuzję. Chcę go znokautować.

Można powiedzieć, że poniekąd sam sobie wywalczyłeś walkę z Amirem Mansourem? Prężnie działałeś między innymi w mediach społecznościowych, aby zakontraktowano waszą walkę.
Media społecznościowe pomogły mi w tym. Jest to walka, której chciałem już od kilku lat.

Od pewnego czasu ciągle podkreślasz, że jesteś gotowy, aby zawalczyć z Deontayem Wilderem o pas WBC. Wygrana nad Amirem Mansourem może przybliżyć cię to tej upragnionej walki?
Można tak powiedzieć. Jednak tak jak już powiedziałem - teraz moim jedynym celem jest wygrana z Amirem Mansourem.

Pełna treść artykułu na blogu "Wokół Ringu" >>