David Haye (28-2, 26 KO) nie ma żadnych wątpliwości, że 4 marca łatwo rozprawi się z Tonym Bellewem (28-2-1, 18 KO) i już planuje kolejne pojedynki. "Hayemaker' najchętniej spotkałby się z czempionem IBF Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO), którego 29 kwietnia czeka potyczka z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO).

- Jeśli AJ pokona Kliczkę, na co liczę ja i cała Wielka Brytania, to kiedykolwiek on uzna, że jest gotowy na walkę ze mną, to ja również będę gotów - powiedział były mistrz wagi junior ciężkiej i ciężkiej w rozmowie ze Sky Sports.

- Ja mógłbym Joshuę wziąć sobie nawet na pierwszą walkę po powrocie, bo po prostu wiem, że potrafię z nim wygrać - oznajmił Londyńczyk, dodając: - Mam nadzieję, że Joshua wygra, a jego ekipa nabierze pewności siebie - David Haye to teraz dla nich najlepsza możliwa walka, zróbmy to, piłka jest po ich stronie!