Joseph Parker (19-0, 16 KO) przekonuje, że jest gotów już jesienią wykorzystać status obowiązkowego challengera IBF wagi ciężkiej i stanąć do mistrzowskiej walki z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO). Nowozelandczyk deklaruje, że z brytyjskim czempionem może się zmierzyć na jego ringu i zapewnia, że jego słabsza niż oczekiwano postawa w starciu z Carlosem Takamem była tylko "wypadkiem przy pracy".

- To będzie ekscytujący pojedynek - zapowiada Parker. - Dwóch młodych ciężkich, pełnych siły i energii, a ja chcę dopiąć swego i dokonać tego, co sobie zaplanowałem. Jestem już gotów na tę walkę. Wiele osób wskazuje na mój ostatni pojedynek i mówi, że muszę popracować nad różnymi rzeczami, ale tak jak wspominałem wcześniej, byłem wtedy przygotowany na 65-70 procent. Gdy jestem w pełnej dyspozycji, jestem dużo groźniejszym zawodnikiem!

- Boks w Wielkiej Brytanii ma się teraz świetnie i chcemy być jego częścią. Myślę, że zjawimy się tam w niedalekiej przyszłości - dodaje niepokonany pretendent International Boxing Federation.