Wczoraj na gali w Charlotte swoją pierwszą walkę od czasu grudniowej porażki z Witalijem Kliczko w starciu o pas WBC z Witalijem Kliczko stoczył Kevin Johnson (23-1-1, 10 KO).
"Kingpin" na ring powrócił w dobrym stylu, demolując w czterech rundach Charlesa Davisa (19-21-2, 4 KO).
- Oficjalnie wróciłem i jestem lepszy niż kiedykolwiek! Jestem w pełni zdrów i zamierzam udowodnić swoją wartość. Rok 2001 będzie rokiem "Kingpina"! - powiedział po zejściu z ringu 31-letni Amerykanin.