Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mocno bijący Amir Mansour (22-1, 16 KO) marzy o mistrzowskiej walce z czempionem WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO). W ostatnich dniach coraz częściej jako kandydata do starcia z "Bronze Bomberem" wymieniano Chrisa Arreolę, jednak Kalifornijczyk w sobotę zaledwie zremisował z Fredem Kassim - tym samym, którego Mansour efektownie znokautował w listopadzie ubiegłego roku.

- Ja już przed pojedynkiem mówiłem, że nie będę zdziwiony, jeśli Kassi pokona Arreolę. W mojej opinii i w opinii wielu obserwatorów Kassi zasłużył na zwycięski werdykt - stwierdził w rozmowie z portalem Fighthype.com "Hardcore", który uważa się za godnego rywala dla mistrza WBC.

- Tacy zawodnicy jak ja zasługują na walki z Deontayem Wilderem czy pięściarzami z Top-10. (...) Niech Wilder zamknie się z tymi swoimi gadkami, że jest najlepszy na świecie albo zmierzy się z kimś wartościowym! On nigdy nie wyjdzie do Kliczki, a jeśli wyjdzie, to dopiero wtedy, gdy Kliczko będzie już stary. Chociaż według mnie Kliczko zaraz straci swój pas na rzecz Tysona Fury'ego - oznajmił Mansour, który w swoim ostatnim występie wypunktował Joey'a Daweyko.