Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Manuel Charr (28-3, 16 KO) po piątkowym zwycięstwie nad Alexem Leapaiem znów złapał wiatr w żagle. Były challenger WBC wagi ciężkiej chciałby spotkać się w ringu z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO).

- Z Witalijem nie przegrałem, ale wciąż nie mogę pogodzić się z tamtym werdyktem - zaznacza "Diamentowy Chłopiec", powracając do przegranego pojedynku ze starszym z Ukraińców w 2012 roku. - Oczywiście marzy mi się starcie z Władimirem, chciałbym udowodnić, że wówczas to była pomyłka. 

- Co do moich planów będę musiał porozmawiać z Andrierjem Riabińskim i zadecydujemy. Sądzę, że zaboksuję pod koniec roku - dodaje Charr, który na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy stoczył na galach rosyjskiego promotora już cztery pojedynki.