Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

To już pewne - 17 stycznia na gali boksu w Las Vegas kreowany na wielką nadzieję amerykańskiej wagi ciężkiej Deontay Wilder (32-0, 32 KO) stanie do walki o tytuł mistrza świata federacji WBC z Bermanem Stivernem (24-1-1, 21 KO). Pojedynek odbędzie się w hali MGM Grand, a transmisję z imprezy przeprowadzi telewizja Showtime.

- 17 stycznia nawet nie mrugajcie, miejcie oczy szeroko otwarte. Jestem mistrzem świata i nikt mnie nie pokona. Jestem podekscytowany i pokażę swoją klasę. Gadanie jest niewiele warte, ja wszystko pokażę w ringu. Na Wildera zwrócę uwagę dopiero jak stanie ze mną między linami. Obiecuję wam, że dostanie więcej niż chciał i więcej niż się spodziewa - odgraża się Stiverne, który wakujące trofeum World Boxing Council zdobył w maju, stopując Chrisa Arreolę.

- Myślę, że to będzie krótka walka, bo jest między nami zła krew. Naprawdę chcę zrobić krzywdę temu gościowi. Nie czułem czegoś takiego od bardzo dawna. Zobaczy, że to nie żarty. W tej grze ludzie dostają w głowę, a moja siła jest konkretna. Zapowiedziałem, że skopię mu tyłek i dotrzymam słowa. Ameryka potrzebuje mistrza świata wagi ciężkiej, nie miała takiego prawdziwego od czasów Mike'a Tysona i Evandera Holyfielda. Ameryka czekała na mistrza i oto przybyłem! - komentuje triumfalnie podpisanie kontraktów na styczniowy pojedynek Wilder, który na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie zdobył dla USA brązowy medal, a jako zawodowiec wygrał przez nokaut wszystkie 32 walki.

Pas WBC, o który w styczniu zaboksują Stiverne i Wilder, jest jedynym trofeum, jakiego brakuje w kolekcji Władimira Kliczki. Ukrainiec znajduje się od lat w posiadaniu pasów federacji WBA, IBF i WBO. Na tronie WBC zasiadał wcześniej starszy z braci Kliczko - Witalij, który jednak porzucił boks dla polityki.

Sonda ringpolska.pl
Kto wygra walkę Stiverne - Wilder?
Bermane Stiverne
Deontay Wilder