Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eddie Chambers nie ma żadnych wątpliwości, że Tyson Fury (22-0, 16 KO) będzie faworytem w pojedynku z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). Zwycięzca walki, zakontraktowanej na sobotę w Londynie, zostanie oficjalnym challengerem WBO wagi ciężkiej.

- Tyson jest dużo bardziej wszechstronny od Chisory - ocenia Amerykanin, trenujący na co dzień wspólnie z Furym. - Jest wielki, ale ma przy tym atuty mniejszych zawodników. Potrafi boksować, dobrze się porusza, umie walczyć na dystans, w półdystansie bije podbródki, to robi wrażenie! Tyson potrafi robić rzeczy, których nie umieją pięściarze połowę mniejsi od niego, gabaryty go nie ograniczają. Ta wszechstronność pozwala mu na kontrolowanie pojedynków, zwłaszcza z niższymi od siebie rywalami.

- Obaj są w szczycie formy, ten rewanż jest eliminatorem do mistrzostwa świata, więc Dereck będzie mocny i zmotywowany, ale według mnie nie poradzi sobie z planem na walkę, jaki przygotował Peter Fury. Tyson jest za duży i ma zbyt wiele atutów - typuje Eddie Chambers pytany o wynik sobotniego starcia.

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali w Londynie przeprowadzi Polsat Sport. Początek programu o godz. 19.00.