W pojedynku kategorii ciężkiej na gali w kalifornijskim Fairfield Gerald Washington (14-0, 10 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Nagy Aguilerę (19-9, 13 KO). Po ośmiu rundach sędziowie punktowali dwukrotnie 78-74 i 77-75 dla 32-letniego Amerykanina.

Walkę lepiej rozpoczął faworyzowany Washington, ale już w drugiej rundzie zaczął bardzo ciężko oddychać. Aguilera widząc problemy kondycyjne przeciwnika starał się cały czas wywierać presję i naciskać na Amerykanina, który z rundy na rundę zadawał coraz mniej ciosów.

W piątym i szóstym starciu Aguilera trafił kilkoma mocnymi uderzeniami i wydawało się, że jest bliski sprawienia niespodzianki. W dwóch finałowych rundach byłemu rywalowi Tomasza Adamka zabrakło jednak w ringu aktywności, a Washington w międzyczasie kilka razy udanie skontrował ospale atakującego przeciwnika. Dla Amerykanina była to już czwarta tegoroczna wygrana.

http://www.youtube.com/watch?v=VKlkEm5lEQ4