- Jeszcze macie czas, żeby postawić pieniądze na moje zwycięstwo. Za 48 godzin znokautuję tę dziw*ę - zapowiada Nagy Aguilera (19-8, 13 KO) przed piątkową walką z Geraldem Washingtonem (13-0, 10 KO). Pojedynek będzie jedną z głównych atrakcji gali Golden Boy Promotions w kalifornijskim Fairfield.
- To jakiś marny futbolista, który udaje pięściarza. Pokażę mu kto jest prawdziwym mężczyzną i co oznacza prawdziwy boks. Tym razem jestem naprawdę dobrze przygotowany i obnażę wszystkie jego braki - mówi Aguilera, który chce się zrehabilitować po bardzo słabym kwietniowym występie z Dominiciem Breazealem.
- Mam nadzieję, że on zdaje sobie sprawę, że nie będę rzucał w jego stronę piłki, tylko mocne ciosy, po których pójdzie spać. Nie mogę się doczekać, to będzie dla mnie łatwa walka - zapowiada 28-letni pięściarz z Dominikany, który w przeszłości przegrał na punkty z Tomaszem Adamkiem oraz przebywał w Warszawie, sparując z Arturem Szpilką.
Transmisja z gali w Fairfield, której głównym wydarzeniem będzie walka Manuela Avili (15-0, 6 KO) z Sergio Friasem (15-3-2, 8 KO) w telewizji Fightklub.
http://www.youtube.com/watch?v=odqAyAJrsDg