Carl Froch (27-1, 20 KO) po świetnym występie w walce z Arturem Abrahamem, planuje teraz kilka tygodni odpoczynku i nie chce jeszcze myśleć o pojedynku z Glenem Johnsonem (51-14-2, 35 KO), z którym zmierzy się w półfinale turnieju Super Six. Brytyjczyk wypowiada się jednak o rywalu z dużym szacunkiem i zapewnia, że na pewno go nie zlekceważy.
- Teraz czas na "Ulicznego wojownika" Glena Johnsona, faceta, który znokautował Roya Jonesa Jr. Przez kilka lat Johnson walczył w kategorii półciężkiej mierząc się z całą światową czołówką. Johnson to twardy, trudny przeciwnik. Na pewno go nie zlekceważę - powiedział Froch. - Teraz jednak nie myślę jeszcze o kolejnej walce, ale o świętach, które spędzę z moją rodziną.