Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Już za dwa dni dojdzie do pojedynku pomiędzy Carlem Frochem (27-1, 20 KO) i Glenem Johnsonem (51-14-2, 35 KO), którego stawką będzie tytuł mistrza świata WBC kategorii super średniej. Zwycięzca tej walki zmierzy się późnej w finale turnieju Super Six z Andre Wardem.

Amerykanin powiedział, że nie widzi w tej walce wyraźnego faworyta i żaden wynik go nie zaskoczy. 

- W tej walce nie ma wyraźnego faworyta. Nie zdziwię się jeżeli Froch całkowicie zdominuje Johnsona i nie zdziwię się też jak Johnson sprawi w tym pojedynku niespodziankę - powiedział Ward. - Psychicznie jestem gotowy na walkę z każdym z nich. Fani chcą zobaczyć walkę Ward - Froch, ale to od Frocha zależy to, czy do tego pojedynku dojdzie.