2 maja  w Las Vegas król rankingów P4P Floyd Mayweather Jr (47-0, 26 KO) zmierzy się z mistrzem sześciu kategorii wagowych Mannym Pacquiao (57-5-2, 38 KO). Pojedynek pod względem finansowym ma pobić wszystkie dotychczasowe bokserskie rekordy. "Money" Floyd przekonuje, że dołoży wszelkich starań, aby "walka wszech czasów" nie rozczarowała fanów szermierki na pięści.

-  Wszyscy mówią tylko o pieniądzach. Ja chciałbym, aby ta walka spełniła pokładane w niej oczekiwania. O to tu tak naprawdę chodzi - stwierdził Amerykanin w rozmowie z Associated Press.

- Moje podejście jest takie, że przede wszystkim trzeba wygrać, ale równocześnie chciałbym, aby ludzie dostali to, za co zapłacili. Są walki, z których nie jestem zadowolony, mimo że je wygrałem. Trenuję na całego. Gdyby ta walka miałaby się odbyć nawet dziś, to i tak wypadłbym w niej dobrze - dodał "Money".

Stawką konfrontacji Mayweathera z Pacquiao będą mistrzowskie pasy wagi półśredniej federacji WBA, WBO i WBC. Cena dostępu do transmisji PPV z majowej gali ma wynieść w USA 100 dolarów.