Dzisiaj jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) ma wybrać rywala, z którym zmierzy się 9 kwietnia podczas gali w Las Vegas. Dla 36-letniego Filipińczyka będzie to pożegnanie z zawodowymi ringami.

- Nie wtrącam się w to, kogo wybierze Manny. Przedstawiłem mu wszystkie możliwe opcje, ale to jego pożegnalna walka i jego decyzja - tłumaczy ESPN.com Bob Arum, promotor "Pac Mana".

Boksujący na zawodowych ringach od 1995 roku Pacquiao może wybrać spośród Terence'a Crawforda (27-0, 19 KO), Timothy Bradleya Jr (33-1-1, 13 KO) i Amira Khana (31-3, 19 KO). Według nieoficjalnych informacji, Filipińczyk jest najbliżej pojedynku z niepokonanym Crawfordem, który zdobywał już tytuły mistrzowskie w dwóch kategoriach wagowych.

Wygląda na to, że mistrz świata dwóch kategorii wagowych Terence Crawford (27-0, 19 KO) jest niemal murowanym faworytem do walki z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO), który 9 kwietnia podczas gali w Las Vegas ma zakończyć swoją zawodową karierę.

Zgodę na pojedynek wyraził już Freddie Roach, trener Filipińskiego czempiona ośmiu kategorii wagowych. Ostateczna decyzja będzie należała do "Pac Mana", jednak ten nie powinien protestować przeciwko konfrontacji z niepokonanym Amerykaninem.

Pacquiao ostatni raz boksował w maju, przegrywając na punkty z Floydem Mayweatherem Jr w najdroższej walce w historii boksu zawodowego.

9 kwietnia ostatnią zawodową walkę ma stoczyć jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO). 36-letni Filipińczyk, który w maju przegrał z Floydem Mayweatherem Jr, zakończy bokserską karierę, żeby skupić się na czynnym uczestniczeniu w życiu politycznym swojego kraju.

Jest bardzo prawdopodobne, że ostatnim ringowym rywalem "Pac Mana" będzie mistrz świata dwóch kategorii wagowych Terence Crawford (27-0, 19 KO), który wczoraj pokonał przez techniczny nokaut Dierry Jeana. Wśród innych potencjalnych kandydatów do walki z Pacquiao wymienia się Amira Khana i Timothy'ego Bradleya.

Pierwszą zawodową walkę Pacquiao stoczył w styczniu 1995 roku. Od kilku lat Filipińczyk uznawany jest za jednego z najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe.

W lutym lub marcu kolejną walkę ma stoczyć jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Według jego promotora Boba Aruma, będzie to pożegnanie Filipińczyka z zawodowym boksem.

- Manny mógłby zarobić na ringu jeszcze sporo pieniędzy, ale on nie jest tym zainteresowany. Pacquiao przede wszystkim szanuje swoje zdrowie i jest aktualnie dużo bardziej zainteresowany karierą polityczną niż bokserską. Jestem przekonany, że kolejna walka będzie jego ostatnią - mówi szef grupy Top Rank.

- Kolejny rywal? Na pewno nie będzie to Juan Manuel Marquez. Możliwy jest pojedynek z Terencem Crawfordem. Rozmawiałem też z Oscarem De La Hoyą na temat walki z Saulem Alvarezem, ale nie podoba mi się ten pomysł - zdradził Arum.

Pacquiao ostatni raz boksował w maju, przegrywając z Floydem Mayweatherem Jr w najdroższej walce w historii zawodowego boksu.

Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) chciałby pożegnać się z kibicami pojedynkiem z jednym ze swoich byłych rywali. Czołowy pięściarz globu ostatniej dekady sportową karierę zamierza zakończyć wiosną, by po majowych wyborach do filipińskiego senatu w pełni poświęcić się działalności politycznej. 

- W ostatniej walce chcę spotkać się z Juanem Manuelem Marquezem, Timothy Bradleyem lub Floydem Mayweatherem. Moja ekipa rozmawia na temat tych pojedynków i o tym, by zorganizować je w Dosze - stwierdził "Pacman", który w katarskim mieście przebywa jako gość specjalny mistrzostw świata w boksie olimpijskim.

Pacquiao z Bradleyem boksował dwukrotnie - raz przegrał, raz wygrał. Bilans walk "Pacmana" z Marquezem to dwie wygrane, jedna porażka, jeden remis. Z Mayweatherem Filipińczyk mierzył się tylko jeden raz - przegrał na punkty.

Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) przyznał w rozmowie z ABC-CBN, że pogodził się już z myślą o bliskim końcu sportowej kariery. 36-letni Filipińczyk mający na swoim koncie mistrzowskie tytuły zdobyte w sześciu klasach wagowych twierdzi, że od pożegnania z ringiem dzieli go tylko jedna walka. 

- Jestem na to gotów, boksuję już od 20 lat - powiedział "Pacman", dodając: - Modliłem się do Boga, by udzielił mi w tej sprawie wskazówek i jestem szczęśliwy. 

Pacquiao w maju przyszłego roku zamierza ubiegać się o mandat senatora na Filipinach i nie ukrywa, że jeśli go zdobędzie w pełni odda się działalności politycznej. - Odstawię wówczas na bok wszystkie inne sprawy, które mogłyby mnie pochłaniać. Jako senator powinieneś poświęcić się swojej pracy i rodzinie - stwierdził słynny pięściarz.

Manny Pacquiao po raz ostatni boksował w maju, ulegając na punkty Floydowi Mayweatehrowi Juniorowi. Mówi się, że Filipińczyk na ring powrócić może wiosną, być może pojedynkiem z Amirem Khanem.

Bokserski mistrz świata sześciu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) potwierdził dziś, że wystartuje w zaplanowanych na maj 2016 roku wyborach do filipińskiego Senatu. 

Popularny "Pacman" już od dłuższego czasu jako członek Kongresu Filipin próbuje łączyć funkcję polityka z karierą sportowca. Efekty tych prób nie są najlepsze, bo gwiazdor zawodowych ringów legitymuje się jedną z najniższych frekwencji spośród wszystkich kongresmenów. 

Manny Pacquiao po raz ostatni boksował w maju, ulegając na punkty Floydowi Mayweatehrowi Juniorowi. Mówi się, że Filipińczyk na ring powrócić może wiosną, być może pojedynkiem z Amirem Khanem.

Coraz głośniej się mówi w środowisku bokserskim, że na początku przyszłego roku może dojść do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii półśredniej pomiędzy Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO) i Amirem Khanem (31-3, 19 KO). Trener "Pacamana" Freddie Roach wolałby co prawda zobaczyć swojego podopiecznego w kolejnym boju z Juanem Manuelem Marquezem, jednak promotor Filipińczyka Bob Arum zdecydowanie optuje za Khanem.

Manny Pacquiao, który 2 maja przegrał na punkty z Floydem Mayweatherem, ostatnie miesiące spędził, dochodząc do siebie po operacji kontuzjowanego barku, jednak podobno wrócił już do pełnej sprawności.

- Powiedziano mi, że Pacquiao dostał zgodę lekarza na wznowienie treningu, to wspaniała wiadomość. W zależności o tego, kiedy jego ekipa uzna, że on będzie już gotów, walka może się odbyć lutym lub kwietniu 2016 - powiedział, cytowany przez boxingscene.com, Amir Khan.

Wyspiarz przy okazji zapewnił, że jeśli negocjacje z obozem "Pacmana" wkroczą w zaawansowaną fazę, zrezygnuje z ringowego startu planowanego na ten rok.

W marcu lub kwietniu na ring ma wrócić jedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) - poinformował w rozmowie z ESPN.com Bob Arum, promotor Filipińczyka.

Pojedynek z udziałem "Pac Mana" ma być zorganizowany w Las Vegas, najpóźniej w drugim tygodniu kwietnia przyszłego roku. Wśród kandydatów do skrzyżowania rękawic z Pacquiao Arum wymienia przede wszystkim Amira Khana (31-3, 19 KO) oraz Terence'a Crawforda (26-0, 18 KO).

Filipińczyk ostatni raz boksował w maju, przegrywając na punkty z Floydem Mayweatherem Jr w najbardziej dochodowej walce w historii zawodowego boksu. Podczas tego pojedynku "Pac Man" doznał kontuzji barku, przeszedł operację i aktualnie kończy rehabilitację.

Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) z rezerwą podszedł do słów swojego promotora Boba Aruma, który kilka dni temu stwierdził, że "Pacman" stoczy jeszcze tylko jedną, pożegnalną, walkę, a potem zakończy sportową karierę, by poświęcić się działalności politycznej.

- Myślę, że Manny pożegna się z boksem, gdy zostanie wybrany do senatu, a to stanie się przyszłym roku. Wtedy zawiesi rękawice na kołku - stwierdził słynny promotor.

- Ja wiem najlepiej, co się dzieje z moim ciałem. Dajcie spokój, lepiej na to nie reagować - skomentował wypowiedź swojego opiekuna Pacquiao wracający do zdrowia po kontuzji barku, której nabawił się podczas przygotowań do majowego pojedynku z Floydem Mayweatherem Jr.