Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W przeciwieństwie do przeważającej części ludzi ze środowiska bokserskiego Bob Arum nie zamierza krytykować werdyktu walki Manny'ego Pacquiao (59-7-2, 38 KO) z Jeffem Hornem (17-0-1, 11 KO). Zdaniem promotora Filipińczyka wygrany na punkty przez Horna pojedynek był trudny do oceny dla sędziów.

- To była wyrównana walka, mogła pójść w obie strony - stwierdził szef grupy Top Rank. - Było kilka równych rund, nie będę podważał wyniku. Wiele z początkowych starć dałem Jeffowi, potem do gry wrócił Manny. Dwunastą rundę z pewnością wygrał Jeff. Jeśli dać Manny'emu jedenastą, to mamy remis, jeśli dać ją Jeffowi, wtedy jest 7-5. 

Zapytany o sportową przyszłość Pacquiao Arum odparł: - Jestem pewien, że on będzie chciał wrócić. Walka była zacięta i według mnie on będzie chciał udowodnić swoją wartość. Wiem, że Jeff jest otwarty na rewanż, ale nie wiem, jakie plany ma Manny, czy będzie chciał zostać w polityce czy boksować dalej. Ja tego nie wiem i on też i nie jest w porządku pytać go o to teraz.