Manny Pacquiao (57-6-2, 38 KO) przyznał w rozmowie z ABC-CBN, że pogodził się już z myślą o bliskim końcu sportowej kariery. 36-letni Filipińczyk mający na swoim koncie mistrzowskie tytuły zdobyte w sześciu klasach wagowych twierdzi, że od pożegnania z ringiem dzieli go tylko jedna walka. 

- Jestem na to gotów, boksuję już od 20 lat - powiedział "Pacman", dodając: - Modliłem się do Boga, by udzielił mi w tej sprawie wskazówek i jestem szczęśliwy. 

Pacquiao w maju przyszłego roku zamierza ubiegać się o mandat senatora na Filipinach i nie ukrywa, że jeśli go zdobędzie w pełni odda się działalności politycznej. - Odstawię wówczas na bok wszystkie inne sprawy, które mogłyby mnie pochłaniać. Jako senator powinieneś poświęcić się swojej pracy i rodzinie - stwierdził słynny pięściarz.

Manny Pacquiao po raz ostatni boksował w maju, ulegając na punkty Floydowi Mayweatehrowi Juniorowi. Mówi się, że Filipińczyk na ring powrócić może wiosną, być może pojedynkiem z Amirem Khanem.