Jest bardzo prawdopodobne, że Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO), który minionej nocy zrewanżował się Timothy Bradleyowi za porażkę z 2012 roku, odbierając mu przy okazji pas WBO wagi półśredniej, w swoim kolejnym występie ponownie zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem (55-7-1, 40 KO). "Pacman" twierdzi, że jest otwarty na piątą już konfrontację z Meksykaninem.

- Nie mam z tym problemu, ale to zależy od mojego promotora - oświadczył filipiński mistrz sześciu kategorii wagowych, który daje sobie jeszcze dwa lata sportowej kariery.

Marquez, który w grudniu 2012 roku ciężko znokautował Pacquiao, 17 maja skrzyżuje rękawice w eliminatorze WBO z Mikem Alvarado (34-2, 23 KO). Wszyscy trzej pięściarze - Pacquiao, Marquez i Alvarado są promowani przez Boba Aruma.