Ogłoszono kartę walk gali, która odbędzie się 8 czerwca w Nowym Jorku. Główną atrakcją tej imprezy będzie pojedynek byłego mistrza świata wagi średniej Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO).
Kibice zobaczą podczas tej imprezy także walkę o pas WBC International wagi super średniej pomiędzy Alim Achmedowem (14-0, 10 KO) i Marcusem McDanielem (15-0, 2 KO). W Nowym Jorku pokaże się także niepokonany zawodnik wagi półśredniej Brian Ceballo (8-0, 4 KO), który skrzyżuje rękawice z Bakhtiyarem Eyubovem (14-0-1, 12 KO).
Galę w Nowym Jorku pokaże w USA platforma DAZN, z którą niedawno Gołowkin podpisał warty 100 milionów dolarów kontrakt. Czerwcowy występ będzie pierwszym w ramach realizacji tej umowy.
> Add a comment>
8 czerwca dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi średniej Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali w Nowym Jorku. Walka odbędzie się w umownym limicie do 74,4 kg. Dla Gołowkina będzie to powrót na ring po porażce z Saulem Alvarezem oraz pierwszy występ pod skrzydłami nowego trenera Jonathona Banksa.
> Add a comment>
Daniyar Yeleussinov (7-0, 3 KO) nie wystąpi na gali DAZN, która odbędzie się 8 czerwca w Madison Square Garden w Nowym Jorku. To efekt słów wypowiedzianych przez 28-latka na temat Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO), który zaboksuje w walce wieczoru czerwcowej imprezy.
"GGG" twierdzi, że Yeleussinov oczerniał w rozmowach z mediami byłego mistrza świat wagi średniej i uniemożliwił jego występ w Nowym Jorku. Gołowkin w czerwcu skrzyżuje rękawice ze Stevem Rollsem (19-0, 19 KO).
Dla pięściarza z Kazachstanu będzie to powrót na ring po porażce z rąk Saula Alvareza. Gołowkin niedawno rozstał się także z trenerem Abelem Sanchezem i rozpoczął współpracę z Jonathonem Banksem.
> Add a comment>
8 czerwca dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi średniej Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali w Nowym Jorku. Walka odbędzie się w umownym limicie do 74,4 kg. Dla Gołowkina będzie to powrót na ring po porażce z Saulem Alvarezem oraz pierwszy występ pod skrzydłami nowego trenera Jonathona Banksa.
> Add a comment
>
W sobotę były król wagi średniej Gienadij Gołowkin (38-1-1, 34 KO) oficjalnie ogłosił, że jego nowym trenerem będzie Johnathon Banks. Wcześniej "GGG" pracował przez wiele lat z Abelem Sanchezem, z którym rozstał się ze względu na różnicę zdań w kwestiach finansowych.
Choć Bansk poza współpracą z Władimirem Kliczką w końcowym etapie kariery Ukraińca i Cecilią Braekhus nie ma zbyt wielkiego doświadczenia jako szkoleniowiec, Gołowkin wierzy, że dokonał dobrego wyboru. - Szanuję tego faceta i mam nadzieję na długą i owocną współpracę - mówi Kazach, którego 8 czerwca czeka pierwszy sprawdzian z nowym sekundantem - walka z niepokonanym Stevem Rollsem (19-0, 10 KO).
- Będziemy pracować nad aktywnością. Gienadij w ostatnich występach nie był tak aktywny jak wcześniej. On jest utalentowanym zawodnikiem, ale w mojej opinii powinien zadawać więcej ciosów. Nie lubię, gdy pięściarz wychodzi między liny tylko z jednym pomysłem na zwycięstwo - zapowiada przed czerwcowym pojedynkiem Banks.
> Add a comment>
Były król wagi średniej Gienadij Gołowkin (38-1-1, 34 KO) poinformował dziś oficjalnie, że jego nowym trenerem będzie Johnathon Banks.
"GGG" swoje największe sukcesy osiągał, ćwicząc pod okiem Abela Sancheza, z którym jednak poróżniły go kwestie finansowe i słynny duet kilka dni temu zakończył współpracę.
Gienadij Gołowkin miiędzy liny powróci 8 czerwca, mierząc się na gali DAZN w Nowym Jorku ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO). Johnathon Banks jako trener najbardziej znany jest z pracy w narożniku Władimira Kliczki w końcowym etapie kariery Ukraińca. Niedawno mówiło się, że szkoleniowiec z Detroit mógłby trenować Izuagbe Ugonoha.
> Add a comment>
Mało taktowne wobec szkoleniowca? Pewnie, że tak, skoro specjalista z Kalifornii za przygotowanie Kazacha do pojedynku miał inkasować do tej pory standardową w środowisku bokserskim stawkę dziesięciu procent od wypłaty zawodnika. Giennadij Giennadijewicz Gołowkin, czyli „Triple G”, jak nazywają go Amerykanie, wymyślił sobie, że Sanchez będzie wykonywał takie same obowiązki jak dotychczas i zadowoli się dwoma milionami dolarów (tę sumę jeszcze uszczupliłyby podatki) w trzy lata.
Nie dziwi mnie reakcja tego szanującego się fachowca, który postawę wieloletniego czempiona kategorii średniej tłumaczy chciwością, brakiem lojalności i niewdzięcznością. Trudniej jest mi natomiast zrozumieć oburzenie sporej części kibiców, niezostawiającej na Kazachu suchej nitki. Facet popracowałby z Gołowkinem w swoim ośrodku w Big Bear przez 18 z tych 36 miesięcy, jego zarobki pozostałyby z grubsza na tym samym poziomie (w końcu do tej pory przeciętne gaże „GGG” były niższe), a kolejne walki będącego od dawna w czubie rankingów najlepszych pięściarzy bez podziału na wagi Giennadija pozwoliłyby Sanchezowi zachować status jednego z czołowych trenerów świata. Plus wzbogacić się o jakieś półtora miliona dolarów na czysto. A przecież pan Abel pracuje też z innymi, na przykład z Muratem Gassijewem. Nic, tylko zapłakać nad losem trenera.
>
Amerykańscy dziennikarze ujawnili kulisy rozstania Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) z trenerem Abelem Sanchezem. Amerykański szkoleniowiec nie ukrywa, że poszło o warunki finansowe współpracy.
Sanchez przygotowywał Gołowkina do wszystkich zawodowych występów od 2010 roku. Za swoją pracę zawsze inkasował 10% gaży pięściarza z Kazachstanu.
"GGG" niedawno podpisał warty 100 milionów dolarów kontrakt na 6 walk z telewizją DAZN. Do tej pory były mistrz świata wagi średniej nie zarobił za żadną walkę więcej niż 5 milionów dolarów. Teraz jego wypłaty będą co najmniej dwa razy większe.
Gołowkin zaproponował Sanchezowi 2% od każdej kolejnej gaży. Trener zgodził się na niższy udział procentowy, ale zażądał 4% od każdej wypłaty swojego zawodnika. "GGG" nie zgodził się na te warunki i teraz będzie szukał nowego trenera. Na ring Gołowkin wróci 8 czerwca.
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi średniej Giennadij Gołowkin (38-1-1, 34 KO) poinformował, że zakończył współpracę z trenerem Abelem Sanchezem. Kazach przygotowywał się do swoich walk pod skrzydłami amerykańskiego szkoleniowca przez ostatnich 9 lat.
- Podjąłem bardzo ważną decyzję. Bazując na tym, co już zbudowałem, chcę się dalej rozwijać. Nie będę dłużej trenował z Abelem Sanchezem, to nie była łatwa decyzja. Sanchez jest świetnym i lojalnym trenerem - powiedział Gołowkin.
Zdaniem Sancheza, powodem rozstania z "GGG" są pieniądze. Kazach miał zaproponować swojemu trenerowi nowy, krzywdzący dla niego system rozliczeń.
- Wynagrodzenia, które zaproponował Gołowkin były dla mnie upokarzające, a to przecież ja doprowadziłem go do pozycji, w której podpisał kontrakt z DAZN na 6 walk za 100 milionów dolarów. Miałem zarabiać dużo mniej, niż wcześniej. Nie mogłem się na to zgodzić, ponieważ mam do siebie zbyt dużo szacunku - oświadczył Sanchez.
Gołowkin na ring wróci 8 czerwca podczas gali w Nowym Jorku. Kolejnym przeciwnikiem 37-latka będzie Steve Rolls (19-0, 10 KO).
> Add a comment>
8 czerwca dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi średniej Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO). Pięściarze dziś spotkali się na konferencji prasowej.
> Add a comment>
Jest już pewne, że 8 czerwca dojdzie do walki byłego mistrza świata wagi średniej Giennadija Gołowkina (38-1-1, 34 KO) ze Stevem Rollsem (19-0, 10 KO). Pojedynek będzie główną atrakcją gali w Nowym Jorku.
Walka odbędzie się w umownym limicie do 74,4 kg. Pięściarze spotkają się w poniedziałek na konferencji prasowej w Nowym Jorku, a dzień później będą promować swoje starcie w Los Angeles.
35-letni Rolls w ostatniej walce wygrał jednogłośnie na punkty z KeAndrae Leatherwoodem. Wcześniej wygrał także z Damianem Bonellim, byłym rywalem Macieja Sulęckiego.
Do walki z Gołowkinem przymierzani byli także m.in. Brandon Adams oraz Hassan N'Dam N'Jikam. Pierwszy wybrał ofertę skrzyżowania rękawic z Jermallem Charlo, zaś drugiemu nie odpowiadały warunki finansowe.
> Add a comment>