Tom Loeffler jest optymistą w kwestii organizacji rewanżowego starcia Gienadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO).

- Musimy nadal popracować nad niektórymi detalami, nie ma jeszcze pewności, że do tej walki dojdzie, jednak mam dobre przeczucia - mówi promotor "GGG". - Golden Boy chce tego rewanżu, chce go HBO i kibice. 

- Słyszę co prawda, że Canelo nie chce już boksować do maja, więc w pewnym sensie idziemy na ustępstwo, bo Gienadij chciałby jeszcze wcześniej zawalczyć, jednak Genadij poczeka, jeśli miałoby dojść do natychmiastowego rewanżu - zapewnia Loeffler i dodaje: - Gdyby to przeciągnęło się poza maj, mielibyśmy dowód, że Canelo nie chce tej walki, ale teraz wszystko wskazuje na to, że w maju będziemy mieli rewanż.

Pierwsza walka Gienadija Gołowkina z Saulem Alvarezem zakończyła się punktowym remisem. Zgodnie z kontraktem na pojedynek prawo do rewanżu zagwarantowane miał tylko "Canelo" i to od jego woli zależy, czy dojdzie do drugiej próby sił.