Choć większość bokserskich ekspertów stawia Gienadija Gołowkina (37-0, 33 KO) w roli mocnego faworyta w walce z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO), Dan Rafael twierdzi, że zaplanowany na 16 września pojedynek może mieć bardziej wyrównany przebieg niż się powszechnie oczekuje. 

- Gdyby ta walka doszła do skutku rok temu, to powiedziałby, że GGG zmiecie Canelo z ringu, ale teraz nie jestem już tego taki pewien - przyznał dziennikarz ESPN podczas copiątkowego czatu z kibicami. 

- Moim zdaniem Canelo rozwinął się, jest teraz pięściarzem bijącym z obu rąk i ma mocną szczękę. Jest też dziewięć lat młodszy od GGG. Gołowkin to oczywiście wspaniały zawodnik, ale przeciw Jacobsowi pokazał, że też jest  tylko człowiekiem, trochę to było widać też z Kellem Brookiem. Moim faworytem nadal jest GGG, ale spodziewam się bardziej zaciętej rywalizacji niż rok temu - wyjaśnił Dan Rafael.

Konfrontacja niepokonanego Gienadija Gołowkina ze znakomitym Saulem Alvarezem, której stawką będą pasy WBA, IBF i WBC kategorii średniej, będzie największym bokserskim szlagierem 2017 roku.